Nowości stycznia
Witajcie :)
Nie było mnie tutaj znów jakiś czas, ale kto jest studentem ten wie, że jak przychodzi sesja to trzeba poświęcić jej trochę czasu. Na szczęście u mnie wszystko zaliczone, więc mogę wrócić na bloga i nadrobić zaległości. Jak Wam już wcześniej wspominałam, od stycznia staram się ograniczać zakupy kosmetyczne jak tylko się da. Oczywiście czasami zdarza mi się kupić coś nadprogramowo, bo była promocja i żal nie skorzystać. Dziś post mam nadzieję będzie szybki. Zapraszam na nowości, które pojawiły się u mnie w poprzednim miesiącu.
Będąc na zakupach w Kauflandzie postanowiłam że kupię pastę do zębów. Praktycznie zawsze używam pasty z Colgate wybielającej, jednak tym razem postanowiłam, że zrobię sobie od niej przerwę i zakupiłam pastę z Blendamed. Przy okazji w koszyku wylądował płyn do płukania jamy ustnej z DentaPlus. Przy okazji zakupów w Lidlu wzięłam ulubione owalne płatki do demakijażu.
Kolejne zakupy były robione na spontanie. Wcale ich nie potrzebowałam, ale była promocja i skorzystałam. I tak zakupiłam oczyszczającą maseczkę węglową z Bielendy. Dodatkowo w koszyku wylądował eyeliner z Lovely. Ostatnio rzadko robię czarną kreskę, ale wzięłam go na zapas. Dodatkowo była promocja na tusz z Eveline. Od dłuższego czasu chciałam go wypróbować.
Jako że w biedronce jestem praktycznie codziennie to skusiłam się na mydło z Linda o zapachu mango i miód manuka. Mydło kosztowało tylko 3,50 zł, a zapach ma genialny. Dodatkowo moje nawilżane chusteczki się kończą i wzięłam te na zapas.
I to wszystko co udało mi się kupić. Jestem z siebie bardzo dumna, bo nie wydałam nie wiadomo ile na kosmetyki, a oszczędzanie idzie mi bardzo dobrze. Dajcie znać jak jest u Was z kupowaniem kosmetyków. U mnie czasami różnie to bywa :D
Nie było mnie tutaj znów jakiś czas, ale kto jest studentem ten wie, że jak przychodzi sesja to trzeba poświęcić jej trochę czasu. Na szczęście u mnie wszystko zaliczone, więc mogę wrócić na bloga i nadrobić zaległości. Jak Wam już wcześniej wspominałam, od stycznia staram się ograniczać zakupy kosmetyczne jak tylko się da. Oczywiście czasami zdarza mi się kupić coś nadprogramowo, bo była promocja i żal nie skorzystać. Dziś post mam nadzieję będzie szybki. Zapraszam na nowości, które pojawiły się u mnie w poprzednim miesiącu.
Będąc na zakupach w Kauflandzie postanowiłam że kupię pastę do zębów. Praktycznie zawsze używam pasty z Colgate wybielającej, jednak tym razem postanowiłam, że zrobię sobie od niej przerwę i zakupiłam pastę z Blendamed. Przy okazji w koszyku wylądował płyn do płukania jamy ustnej z DentaPlus. Przy okazji zakupów w Lidlu wzięłam ulubione owalne płatki do demakijażu.
Kolejne zakupy były robione na spontanie. Wcale ich nie potrzebowałam, ale była promocja i skorzystałam. I tak zakupiłam oczyszczającą maseczkę węglową z Bielendy. Dodatkowo w koszyku wylądował eyeliner z Lovely. Ostatnio rzadko robię czarną kreskę, ale wzięłam go na zapas. Dodatkowo była promocja na tusz z Eveline. Od dłuższego czasu chciałam go wypróbować.
Jako że w biedronce jestem praktycznie codziennie to skusiłam się na mydło z Linda o zapachu mango i miód manuka. Mydło kosztowało tylko 3,50 zł, a zapach ma genialny. Dodatkowo moje nawilżane chusteczki się kończą i wzięłam te na zapas.
I to wszystko co udało mi się kupić. Jestem z siebie bardzo dumna, bo nie wydałam nie wiadomo ile na kosmetyki, a oszczędzanie idzie mi bardzo dobrze. Dajcie znać jak jest u Was z kupowaniem kosmetyków. U mnie czasami różnie to bywa :D
Mydełko z Lindy ciekawie wygląda. Jestem ciekawa zapachu:)
OdpowiedzUsuńZapach jest bardzo ładny - ale to trzeba się samemu przekonać :)
UsuńSpoko nowości.
OdpowiedzUsuńStaram się ograniczać :)
UsuńCiekawi mnie zapach mydła!
OdpowiedzUsuńMyślę, że większości by się spodobał :)
UsuńTe maseczki węglowe bardzo mnie rozczarowały ;/
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak u mnie wypadną :)
UsuńCiekawe czy spisze Ci się ten tusz :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo pozytywnych opinii więc jestem ciekawa czy faktycznie jest tak dobry jak mówią :)
UsuńPłukanka z Kauflandu jest całkiem fajna, aczkolwiek wolę Biedronkowe :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę te z biedry ale przy okazji wzięłam tą i sprawdza się fajnie :)
Usuńgratulacje zaliczenia sesji ;) A nowości bardzo ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńLindę musimy koniecznie kupić - dla zapachu.
OdpowiedzUsuńSą też inne wersje zapachowe :D
UsuńMaseczka jest super :)))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy będą jakieś efekty :)
UsuńTusz z Eveline był swojego czasu moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu na niego polowałam :)
UsuńGratuluję zdanej sesji ;) Ja nadal się męczę ;(
OdpowiedzUsuńDasz radę :)
UsuńMoje ulubione chusteczki. =)
OdpowiedzUsuńMoje też :)
UsuńLubię ten tusz z Eveline :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo dobrego na ich temat :)
Usuńmiłęgo testowania :]
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńto mydełko musi pięknie pachnieć<3
OdpowiedzUsuńzapach jest świetny :)
UsuńBlend-a-med 3d white fresh to moja ulubiona pasta, czasem zamieniam ją jedynie na wersję mint kiss czy coś takiego :). Maseczka węglowa z Bielendy to moja niedawna miłość od pierwszego wejrzenia :P. Zaciekawiłaś mnie tym mydłem, będę musiała poszperać w Biedronce :).
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona pasta to colgate Max White One, ale trzeba było zrobić sobie od niej przerwę bo już mi się znudziła :D
UsuńNa razie nie kupuję ;p za 2 tygodnie mam spotkanie blogerek a że pomagam z paczkami to już mam nad stan ;p a jeszcze się spotkanie nie odbyło;p haha
OdpowiedzUsuńale to mydełko mnie kusi ;p
Na spotkaniu blogerek będę i ja :D Ja mam jeszcze "małe" zapasy kosmetyków, więc staram się ich za bardzo nie kupować :D
Usuńnie kupuj nie kupuj ;)
Usuńdokupisz sobie coś po spotkaniu jak czegoś Ci braknie ;D
UsuńCześć Eveline! Jakie piękne imię! <3 Dziękujemy, że wybrałaś naszą maskarę. Ciekawi jesteśmy jak Ci się sprawdzi. Koniecznie podziel się z nami swoją opinią :). Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas chciałam ją przetestować, a że kończy się mój obecny tusz to już za niedługo zacznę ją testować :)
Usuń