White flower;s, naturalny peeling solno - błotny z morza martwego

Witajcie :)
Jeżeli ktoś zapytałby mnie jaki kosmetyk do pielęgnacji lubię najbardziej to odpowiedź brzmiałaby... peeling. I nie ważne czy to do ciała czy do twarzy. Lubię jak skóra jest po nim gładka i taka jakby czyściutka. Jakiś czas temu na promocji w Rossmannie kupiłam sobie peeling solny od White flowers. Czy sprawdził się w swojej roli?



Sam peeling znajduje się w typowym opakowaniu typu słoiczek z odkręcanym wieczkiem.  Dodatkowym plusem jest zabezpieczenie kosmetyku w postaci białej folii. Dzięki temu mamy pewność, że nikt nie wkładał palca w kosmetyk.




Kosmetyk ten kupiłam kiedyś na promocji w Rossmanie. Szczerze mówiąc to wzięłam go przez przypadek bo brakowało mi jednego kosmetyku do rabatu. Biorąc go spodziewałam się że będzie wyglądał dziwnie a zapach nie będzie za piękny.



Szczerze mówiąc to peeling wygląda jak błoto lub mokry piasek. Zapach nie porywa i dla mnie trochę śmierdzi. Co do samego działania to jest on bardzo fajny. Ma dość grube drobinki soli, które świetnie masują i zdzierają martwy naskórek. Dodatkowo nie trzeba go nakładać jakoś dużo, wystarczy odrobina, przez co sam peeling jest wydajny jak na swoją pojemność 300 g. Ja takiego peelingu używam raz na tydzień lub jak mi się przypomni :D Jedyny minus to to że peeling lubi brudzić prysznic. 



Podsumowując, peeling spisał się u mnie bardzo fajnie. Pomijając jego zapach to był świetny. Lubię peelingi solne bardziej niż cukrowe, bo te drugie lubią mieć parafinę w swoim składzie. Oczywiscie nie polecam go używać pa depilacji lub gdy mamy jakieś ranki bo szczypie niemiłosiernie. W końcu to sól. Czy do niego wrócę? Raczej nie, gdyż wolę jak peeling ładnie pachnie. Ale jeżeli lubicie takie peelingi to warto go wypróbować.

A Wy lubicie takie bardziej naturalne peelingi? Bo dla mnie zapach jest dość ważny w tego typu kosmetykach a tutaj peeling pachnie algami.


Komentarze

  1. Lubię każdy rodzaj peelingu, pod warunkiem, że jest mocny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie zapach gra istotną rolę, więc niestety peeling nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to bardzo motywuje do dalszego pisania. Odwiedzam wszystkich komentujących i staram się zostawić po sobie ślad ;)
Będzie mi również bardzo miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga :)

Popularne posty