Lovely, lash extension mascara
Witajcie :)
Jeżeli ktoś zapytałby mnie jaki kosmetyk muszę mieć w swojej kosmetyczce non stop to odpowiedź brzmiałaby podkład, korektor i tusz do rzęs. Dobra maskara jest w stanie pięknie podkreślić oko, na czym mi zależy. Podczas promocji w Rossmanie zakupiłam maskarę od Lovely. Lubię ich tusz ten kultowy żółty, więc tym razem postawiłam na całkowitą nowość dla mnie.
Jako fanka silikonowych szczoteczek byłam pozytywnie nastawiona. Jak można zauważyć, maskara ma świetnie wyprofilowaną szczoteczkę, dzięki czemu jesteśmy w stanie dotrzeć do najmniejszych rzęs. Dodatkowo szczoteczka ma takie małe wypustki, dzięki czemu nie nabierzemy za dużo tuszu.
Przy takiej szczoteczce należy jednak uważać. Niejednokrotnie zdarzyło mi się włożyć ją do oka. Jak można zauważyć na zdjęciu, efekt jaki daje jest genialny. Maskara świetnie podkręca nasze rzęsy i dodatkowo je wydłuża. Plus za to że ich nie skleja. Obawiałam się że będzie się sypać tak jak ta żółta ale tutaj nie ma mowy o żadnym osypywaniu się tuszu.
Poniżej jest to tylko jedna warstwa tuszu bo zazwyczaj tak maluję rzęsy. Nie lubię zbyt przerysowanego efektu i mocno sklejonych rzęs. Tak samo jak łatwo się go nakłada, tak samo łatwo się zmywa. Tusz schodzi praktycznie bez żadnych problemów i nie rozmazuje się podczas demakijażu. Wybaczcie takie zbliżenia ale zdjęcia tuszu na rzęsach robiłam kilka razy i nie mam pojęcia gdzie są wcześniejsze. Te zdjęcia były robione wieczorem i dopiero teraz zauważyłam jak wyglądają moje brwi... jeszcze przed regulacją :D
Podsumowując, maskara okazała się bardzo fajna. Uwielbiam efekt jaki daje na moich rzęsach. Nie osypuje się a efekt utrzymuje się cały dzień. Dodatkowo cena tego tuszu jest na duży plus, gdyż kosztuje bez promocji ok 15 zł, a na promocji można go dorwać za grosze. Ja na pewno do niego wrócę, a Wam serdecznie go polecam.
Jeżeli ktoś zapytałby mnie jaki kosmetyk muszę mieć w swojej kosmetyczce non stop to odpowiedź brzmiałaby podkład, korektor i tusz do rzęs. Dobra maskara jest w stanie pięknie podkreślić oko, na czym mi zależy. Podczas promocji w Rossmanie zakupiłam maskarę od Lovely. Lubię ich tusz ten kultowy żółty, więc tym razem postawiłam na całkowitą nowość dla mnie.
Jako fanka silikonowych szczoteczek byłam pozytywnie nastawiona. Jak można zauważyć, maskara ma świetnie wyprofilowaną szczoteczkę, dzięki czemu jesteśmy w stanie dotrzeć do najmniejszych rzęs. Dodatkowo szczoteczka ma takie małe wypustki, dzięki czemu nie nabierzemy za dużo tuszu.
Przy takiej szczoteczce należy jednak uważać. Niejednokrotnie zdarzyło mi się włożyć ją do oka. Jak można zauważyć na zdjęciu, efekt jaki daje jest genialny. Maskara świetnie podkręca nasze rzęsy i dodatkowo je wydłuża. Plus za to że ich nie skleja. Obawiałam się że będzie się sypać tak jak ta żółta ale tutaj nie ma mowy o żadnym osypywaniu się tuszu.
Poniżej jest to tylko jedna warstwa tuszu bo zazwyczaj tak maluję rzęsy. Nie lubię zbyt przerysowanego efektu i mocno sklejonych rzęs. Tak samo jak łatwo się go nakłada, tak samo łatwo się zmywa. Tusz schodzi praktycznie bez żadnych problemów i nie rozmazuje się podczas demakijażu. Wybaczcie takie zbliżenia ale zdjęcia tuszu na rzęsach robiłam kilka razy i nie mam pojęcia gdzie są wcześniejsze. Te zdjęcia były robione wieczorem i dopiero teraz zauważyłam jak wyglądają moje brwi... jeszcze przed regulacją :D
Podsumowując, maskara okazała się bardzo fajna. Uwielbiam efekt jaki daje na moich rzęsach. Nie osypuje się a efekt utrzymuje się cały dzień. Dodatkowo cena tego tuszu jest na duży plus, gdyż kosztuje bez promocji ok 15 zł, a na promocji można go dorwać za grosze. Ja na pewno do niego wrócę, a Wam serdecznie go polecam.
Trochę skleja ale dobrze pogrubia :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz tak dawno temu, że nawet nie pamiętam czy byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa taką szczotką nie uzyskała bym takiego efektu jak u Ciebie.:) Ja wolę gdy szczotka jest grubsza :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo już kolejna pozytywna opinia na temat tego tuszu, muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuń