Zakupy jeszcze z grudnia 2015
Witajcie :)
Korzystając z wolnej chwili postanowiłam nadrobić blogowe zaległości. Zakupy bardzo lubię, ale ostatnio doszłam do wniosku że nie ma sensu kupować 10 z rzędu żelu pod prysznic czy innego kosmetyku. Chciałabym w końcu pozbyć się tych wszystkich zapasów i mieć tylko max 2 szt w zapasie danego kosmetyku. I mam tutaj na myśli żel pod prysznic, masło do ciała czy szampon. Powoli ale dążę do tego celu. Dlatego w grudniu kupiłam tylko najpotrzebniejsze rzeczy. No prawie :D
Będąc w Hebe zauważyłam nowe pędzelki z Essence. Miałam żadnego nie kupować, ale ten rzucił mi się w oczy, gdyż takiego u siebie nie mam. Jest on idealny do nakładania cienia na dolną powiekę lub precyzyjnego wykonturowania zewnętrznego kącika. Kosztował tylko 7 czy 8 zł więc go wzięłam i jestem bardzo zadowolona. Białą kredkę z My Secret polecała jakaś dziewczyna na YT i postanowiłam ją zakupić. Kosztowała 10 zł i świetnie spisuje się na linii wodnej.
Przechodząc codziennie obok Yves Rocher pewnego dnia postanowiłam wejść do tego sklepu. Trudno mi się było na coś zdecydować, ale pamiętam że Sylviainglitter polecała te kapsułki do kąpieli. Skusiłam się na 2 o zapachu wanilii i maliny. Zapachy mają genialne. Przy okazji założyłam sobie kartę i myślę że za jakiś czas znów tam zawitam :)
Nie uwierzycie jaka byłam szczęśliwa gdy zobaczyłam w galerii stoisko z Golden Rose. Od razu skierowałam się do szminek w kredce Matte Lipstick Crayon. I tak wybrałam sobie nr 11. Jest to ciemny, zgaszony róż czy nude, wpadający lekko czerwone tony. No po prostu kolor genialny. Już miałam okazję ją wczoraj używać i utrzymuje się długo. Przy okazji chciałam zakupić czarną odżywkę do paznokci, ale jej nie było. I tak pani namówiła mnie na tą z 4 witaminami. Była ok, ale zauważyłam że ostatnio schodzi mi ta warstwa z płytki paznokcia. Nie wiem jak to nazwać, ale chodzi o to, że paznokcie wyglądają jakbym zdrapała sobie z nich lakier wraz z fragmentem płytki i po pomalowaniu lakierem robią mi się takie jakby grudki.Dlatego muszę piłować płytkę paznokcia żeby była gładka. Nie wiem czy to przez tą odżywkę, ale wcześniej nic takiego nie miało miejsca.
A tutaj podstawowe rzeczy. W biedronce kupiłam płatki kosmetyczne w 3-paku oraz patyczki kosmetyczne. Również skończył się mój żel z Gillette i postanowiłam tym razem wypróbować piankę do golenia z Isany. Muszę przyznać że jak na 6 zł na promocji, to produkt jest bardzo dobry.
I ostatnią rzeczą jest maseczka z Banii Agafii do twarzy odmładzająca. Kupiłam ją w sklepie zielarskim za 7 zł. Na razie czeka w kolejce aż zużyję maseczki z Avonu.
Ach zapomniałam że przy zamawianiu wosków na rozdanie zakupiłam sobie wosk Icicles z YC. Jeżeli chcecie się o nim więcej dowiedzieć to zapraszam do RECENZJI.
I to wszystkie moje zakupy. Cieszę się że nie było tego dużo i kupiłam tylko to co potrzebowałam. W styczniu troszkę więcej tego będzie ale staram się ograniczać nadal i nie kupować niepotrzebnych rzeczy. Dajcie znać jak tam wasze kosmetyczne zakupy. Do następnego :)
P.S. Przypominam o rozdaniu, które trwa do niedzieli :)
Korzystając z wolnej chwili postanowiłam nadrobić blogowe zaległości. Zakupy bardzo lubię, ale ostatnio doszłam do wniosku że nie ma sensu kupować 10 z rzędu żelu pod prysznic czy innego kosmetyku. Chciałabym w końcu pozbyć się tych wszystkich zapasów i mieć tylko max 2 szt w zapasie danego kosmetyku. I mam tutaj na myśli żel pod prysznic, masło do ciała czy szampon. Powoli ale dążę do tego celu. Dlatego w grudniu kupiłam tylko najpotrzebniejsze rzeczy. No prawie :D
Będąc w Hebe zauważyłam nowe pędzelki z Essence. Miałam żadnego nie kupować, ale ten rzucił mi się w oczy, gdyż takiego u siebie nie mam. Jest on idealny do nakładania cienia na dolną powiekę lub precyzyjnego wykonturowania zewnętrznego kącika. Kosztował tylko 7 czy 8 zł więc go wzięłam i jestem bardzo zadowolona. Białą kredkę z My Secret polecała jakaś dziewczyna na YT i postanowiłam ją zakupić. Kosztowała 10 zł i świetnie spisuje się na linii wodnej.
Przechodząc codziennie obok Yves Rocher pewnego dnia postanowiłam wejść do tego sklepu. Trudno mi się było na coś zdecydować, ale pamiętam że Sylviainglitter polecała te kapsułki do kąpieli. Skusiłam się na 2 o zapachu wanilii i maliny. Zapachy mają genialne. Przy okazji założyłam sobie kartę i myślę że za jakiś czas znów tam zawitam :)
Nie uwierzycie jaka byłam szczęśliwa gdy zobaczyłam w galerii stoisko z Golden Rose. Od razu skierowałam się do szminek w kredce Matte Lipstick Crayon. I tak wybrałam sobie nr 11. Jest to ciemny, zgaszony róż czy nude, wpadający lekko czerwone tony. No po prostu kolor genialny. Już miałam okazję ją wczoraj używać i utrzymuje się długo. Przy okazji chciałam zakupić czarną odżywkę do paznokci, ale jej nie było. I tak pani namówiła mnie na tą z 4 witaminami. Była ok, ale zauważyłam że ostatnio schodzi mi ta warstwa z płytki paznokcia. Nie wiem jak to nazwać, ale chodzi o to, że paznokcie wyglądają jakbym zdrapała sobie z nich lakier wraz z fragmentem płytki i po pomalowaniu lakierem robią mi się takie jakby grudki.Dlatego muszę piłować płytkę paznokcia żeby była gładka. Nie wiem czy to przez tą odżywkę, ale wcześniej nic takiego nie miało miejsca.
A tutaj podstawowe rzeczy. W biedronce kupiłam płatki kosmetyczne w 3-paku oraz patyczki kosmetyczne. Również skończył się mój żel z Gillette i postanowiłam tym razem wypróbować piankę do golenia z Isany. Muszę przyznać że jak na 6 zł na promocji, to produkt jest bardzo dobry.
I ostatnią rzeczą jest maseczka z Banii Agafii do twarzy odmładzająca. Kupiłam ją w sklepie zielarskim za 7 zł. Na razie czeka w kolejce aż zużyję maseczki z Avonu.
Ach zapomniałam że przy zamawianiu wosków na rozdanie zakupiłam sobie wosk Icicles z YC. Jeżeli chcecie się o nim więcej dowiedzieć to zapraszam do RECENZJI.
I to wszystkie moje zakupy. Cieszę się że nie było tego dużo i kupiłam tylko to co potrzebowałam. W styczniu troszkę więcej tego będzie ale staram się ograniczać nadal i nie kupować niepotrzebnych rzeczy. Dajcie znać jak tam wasze kosmetyczne zakupy. Do następnego :)
P.S. Przypominam o rozdaniu, które trwa do niedzieli :)
udział już wzięłam ;) musze i ja kupic ten pedzelek essence
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Serdecznie polecam bo mi ułatwia teraz makijaż jeżeli chodzi o cienie na dolnej powiece :)
UsuńJestem ciekawa zapachu wosków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Zapraszam do wzięcia udziału :) Wszystkie są raczej intensywne, a każdy z nich ma niepowtarzalny zapach :)
UsuńPierwszy produkt z essence mnie kusi... Jutro idę na zakupki, to coś czuję, że pół siaty będzie stanowić właśnie essence :D! Uwielbiam tę markę. W rozdaniu biorę udział, oby mi się przyfarciło :D! Patyczki i płatki kosmetyczne uwielbiam od Cleanic :).
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) zaciekawiła mnie ta rosyjska maseczka :)
OdpowiedzUsuńhttp://makelifeawsome.blogspot.com/
ale produktów! podziel się trochę! tak to jest jak kobieta pojdzie na zakupy!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki z Golden Rose a woski Yankee Candle wręcz Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki z Golden Rose a woski Yankee Candle wręcz Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNienawidzę pianek do golenia. Nie wiem dlaczego. Raczej wolę taką w żelu :)
OdpowiedzUsuńI am Journalist
Ostatnio widziałam gdzieś ten pędzelek, chyba naprawdę musi być fajny, bo dużo się o nim słyszy. Mały, ale niepozorny;)
OdpowiedzUsuńMam odżywkę do paznokci, ale jeszcze nie używałam... Kredki do ust za to bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńKuszą te pędzelki z Essence :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawiłaby się odżywka do paznokci na moic króciutkich szponkach. :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :*
http://evelinololove.blogspot.com/
te kapsułki do kąpieli mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski od Agafii, sprawdzają się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńmam te maseczki Banii Agafii w drogerii blisko bloku i nie wiem na jaką się zdecydować.. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam sie na pedzel z Essence, a nawet 3 ;p Maski Babuszki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń+dołaczam do obs :)
Sporo dobrego kupiłaś:)
OdpowiedzUsuńzawsze zakupy ciesza;)
OdpowiedzUsuńTen pędzelek wygląda uroczo <3
OdpowiedzUsuńTe woski są świetne :) Uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuń