Wrześniowe uzupełnienie kosmetyczki
Cześć :)
Wrzesień minął mi bardzo szybko, a dni w październiku uciekają jak oszalałe. W Rossmanie i innych drogeriach jak zwykle promocje kuszą do zakupu. Miałam nic nie kupować, ale wiecie jak to jest, zawsze się na coś skusimy. To co ciekawi moich małych grzeszków z września?
Będąc na zakupach w Biedronce, do mojego koszyka wpadł szampon z Timotei. Akurat był na promocji i postanowiłam go wypróbować. Jest całkiem ok. W Lidlu natomiast skusiłam się na płyn do demakijażu oczu z Cien. Pisałam już o nim tutaj.
Tak jak już wspomniałam, Rossman skusił mnie swoją promocją na pielęgnację. Dzień wcześniej przed wyjazdem do Grecji zahaczyliśmy o Rossman w celu zakupienia potrzebnych nam jeszcze kosmetyków. I tak w moim koszyku wylądowały dwa antyperspiranty z Nivea. Jeden dla mnie, drugi dla mojego faceta. Dodatkowo wzięliśmy dwa żele pod prysznic. Mój jest z Palmolive, a ten z Dove wybrał sobie mój narzeczony. Dodatkowo do koszyka wpadła mała pasta do zębów z Signal. Na koniec w drogerii Labo zakupiłam filtr do twarzy z Lirene. To w ogóle cud, że jakiś jeszcze znalazłam we wrześniu, bo pani w Rosmmanie patrzyła na mnie jak na dziwoląga jak się o niego zapytałam. U nas już jesień pełną parą a w Grecji było 30 + :D
Te dwie kredki zakupiłam w Grecji. Były tanie bo kosztowały po 1 euro. Ta niebieska jest do oczu a ta druga do ust. Zobaczymy jak się spiszą.
Na koniec przesyłka, która dotarła pod moją nieobecność. Jeszcze we wrześniu nawiązałam współpracę z marką Perhaeps. Niedługo post na temat tych rzęs.
I to byłoby na tyle. W październiku zakupy były większe, ale o tym za jakiś czas. A Wy lubicie kupować kosmetyki? Robicie to rozsądnie czy czasami Was ponosi? Koniecznie dajcie znać.
Wrzesień minął mi bardzo szybko, a dni w październiku uciekają jak oszalałe. W Rossmanie i innych drogeriach jak zwykle promocje kuszą do zakupu. Miałam nic nie kupować, ale wiecie jak to jest, zawsze się na coś skusimy. To co ciekawi moich małych grzeszków z września?
Będąc na zakupach w Biedronce, do mojego koszyka wpadł szampon z Timotei. Akurat był na promocji i postanowiłam go wypróbować. Jest całkiem ok. W Lidlu natomiast skusiłam się na płyn do demakijażu oczu z Cien. Pisałam już o nim tutaj.
Tak jak już wspomniałam, Rossman skusił mnie swoją promocją na pielęgnację. Dzień wcześniej przed wyjazdem do Grecji zahaczyliśmy o Rossman w celu zakupienia potrzebnych nam jeszcze kosmetyków. I tak w moim koszyku wylądowały dwa antyperspiranty z Nivea. Jeden dla mnie, drugi dla mojego faceta. Dodatkowo wzięliśmy dwa żele pod prysznic. Mój jest z Palmolive, a ten z Dove wybrał sobie mój narzeczony. Dodatkowo do koszyka wpadła mała pasta do zębów z Signal. Na koniec w drogerii Labo zakupiłam filtr do twarzy z Lirene. To w ogóle cud, że jakiś jeszcze znalazłam we wrześniu, bo pani w Rosmmanie patrzyła na mnie jak na dziwoląga jak się o niego zapytałam. U nas już jesień pełną parą a w Grecji było 30 + :D
Te dwie kredki zakupiłam w Grecji. Były tanie bo kosztowały po 1 euro. Ta niebieska jest do oczu a ta druga do ust. Zobaczymy jak się spiszą.
Na koniec przesyłka, która dotarła pod moją nieobecność. Jeszcze we wrześniu nawiązałam współpracę z marką Perhaeps. Niedługo post na temat tych rzęs.
I to byłoby na tyle. W październiku zakupy były większe, ale o tym za jakiś czas. A Wy lubicie kupować kosmetyki? Robicie to rozsądnie czy czasami Was ponosi? Koniecznie dajcie znać.
Ciekawa jestem tych rzęs :)
OdpowiedzUsuńjuż je testowałam i jestem mile zaskoczona :)
Usuńja bardzo lubie ten dezodorant Nivea, tyle ze w aerozolu :)
OdpowiedzUsuńa w takiej formie to go jeszcze nie miałam :D
UsuńDawno w Lidlu nie byłem :(
OdpowiedzUsuńja jestem w Lidlu raz na jakiś czas i to robię zakupy spożywcze i rzadko zaglądam na kosmetyki :D ale czasem warto zaglądnąć, można fajne perełki dorwać :)
UsuńPrzyjemne zakupy, z cien wolę wersję niebieską :)
OdpowiedzUsuńaż się skuszę, żeby wypróbować :)
UsuńFajne nowości ;)
OdpowiedzUsuńdzięki, a miałam się hamować w zakupach :D
UsuńTrochę Ci tego przybyło :)
OdpowiedzUsuńeh, ciężko się całkowicie powstrzymać od zakupów kosmetycznych :D
UsuńMam ochotę wypróbować te produkty marki Cien, sporo pochwał słyszałam
OdpowiedzUsuńTen płyn polecam bo jest fajny, innych jeszcze nie miałam okazji używać :)
Usuńfajne kredki sobie kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńByły tanie więc nie miałam wyrzutów sumienia, a kupiłam je z polecenia cioci, więc mam nadzieję że będą ok :)
UsuńFajne zakupy, płyn micelarny Cien będę musiała przetestować :)
OdpowiedzUsuńpolecam, bo za tą cenę jest jak najbardziej ok :)
UsuńCiekawa jestem rzęs :) U mnie szampon Timotei pure się nie spisał :/
OdpowiedzUsuń