Rapid white anticolor, pasta do zębów
Witajcie :)
W końcu mogę się zabrać za recenzje kosmetyków ze spotkania blogerek w Tarnowie, które to miało miejsce w październiku. Tak w październiku! Wiem, że minęło sporo czasu ale nie miałam czasu na zdjęcia i na bloga, ogólnie jakaś zabiegana końcówka roku. Ale teraz ruszam z nowa energią i masa pomysłów na nowy rok. Więc zacznijmy od pasty do zębów od Rapid White. Lubię takie pasty, które mają wybielać nam ząbki. Niestety ale ostatnio używam innych past bo mam aparat na zębach a efektów i tak bym pewnie nie zobaczyła. Dlatego mój narzeczony zaczął ją testować wcześniej i do dnia dzisiejszego pasta ta jest w naszej łazience. To jak ciekawi tej pasty?
Pasta ta ma miękkie opakowanie dzięki czemu możemy ją wycisnąć do samego końca. Pasta ta ma standardową pojemność 75 ml a jej otwór nie jest okrągły jak w przypadku większości past, tylko podłużny przez co pasty nie wyleci za dużo. Kolor jest biały a zapach bardzo miętowy. W smaku też jest ok.
Jak sama nazwa wskazuje pasta ta ma właściwości wybielające. Ja bardzo lubię takie pasty ale ze względu na to że mam założony aparat na zębach to nie mogę się wypowiedzieć czy działa wybielająco czy nie bo jak nic takiego nie zauważyłam.
Jeżeli chodzi o działanie to ja jak i mój luby lubimy ją. Nie wiem czy jest to spowodowane samą pastą czy tym że używamy szczoteczek elektrycznych, ale jest ona mega wydajna. Używamy tej pasty codziennie od końca października i do tej pory jeszcze zostało jej troszkę. Pasta nie podrażnia zębów ani też dziąseł co jest dla mnie dużym plusem. Dla mnie duży plus też za świeży, miętowy zapach i smak. Cena tej pasty to ok 22 zł. Jak dla mnie cena jest dość wysoka jak na pastę do zębów, ale z drugiej strony jest wydajna. Co jeszcze zauważyłam? Że nie pieni się jak niektóre pasty. Dla jednych może to być plus, dla innych minus.
Podsumowując, pasta spisała sięu nas bardzo fajnie. Wiem że już to pisałam ale pasta jest wydajna, fajnie odświeża i ma przyjemny, miętowy posmak. Pasta nie podrażnia i przeciwdziała przebarwieniom, gdyż moje zęby nadal są takiego samego koloru a lubię pić mocne herbaty czy też czasami kawę. Ja jak najbardziej polecam. Ciekawi mnie także wersja direct white, ale z racji tego że mam aparat to muszę poczekać.
A wy macie jakąś pastę godną polecenia? Taką żeby była miętowa, fajnie odświeżała i dobrze działała? Dajcie znać. Ja ze swojej strony bardzo dziękuję firmie Rapid White za możliwość przetestowania pasty. Serdecznie zapraszam na stronę firmy, w swojej ofercie mają także paski wybielające.
W końcu mogę się zabrać za recenzje kosmetyków ze spotkania blogerek w Tarnowie, które to miało miejsce w październiku. Tak w październiku! Wiem, że minęło sporo czasu ale nie miałam czasu na zdjęcia i na bloga, ogólnie jakaś zabiegana końcówka roku. Ale teraz ruszam z nowa energią i masa pomysłów na nowy rok. Więc zacznijmy od pasty do zębów od Rapid White. Lubię takie pasty, które mają wybielać nam ząbki. Niestety ale ostatnio używam innych past bo mam aparat na zębach a efektów i tak bym pewnie nie zobaczyła. Dlatego mój narzeczony zaczął ją testować wcześniej i do dnia dzisiejszego pasta ta jest w naszej łazience. To jak ciekawi tej pasty?
Pasta ta ma miękkie opakowanie dzięki czemu możemy ją wycisnąć do samego końca. Pasta ta ma standardową pojemność 75 ml a jej otwór nie jest okrągły jak w przypadku większości past, tylko podłużny przez co pasty nie wyleci za dużo. Kolor jest biały a zapach bardzo miętowy. W smaku też jest ok.
Jak sama nazwa wskazuje pasta ta ma właściwości wybielające. Ja bardzo lubię takie pasty ale ze względu na to że mam założony aparat na zębach to nie mogę się wypowiedzieć czy działa wybielająco czy nie bo jak nic takiego nie zauważyłam.
Jeżeli chodzi o działanie to ja jak i mój luby lubimy ją. Nie wiem czy jest to spowodowane samą pastą czy tym że używamy szczoteczek elektrycznych, ale jest ona mega wydajna. Używamy tej pasty codziennie od końca października i do tej pory jeszcze zostało jej troszkę. Pasta nie podrażnia zębów ani też dziąseł co jest dla mnie dużym plusem. Dla mnie duży plus też za świeży, miętowy zapach i smak. Cena tej pasty to ok 22 zł. Jak dla mnie cena jest dość wysoka jak na pastę do zębów, ale z drugiej strony jest wydajna. Co jeszcze zauważyłam? Że nie pieni się jak niektóre pasty. Dla jednych może to być plus, dla innych minus.
Podsumowując, pasta spisała sięu nas bardzo fajnie. Wiem że już to pisałam ale pasta jest wydajna, fajnie odświeża i ma przyjemny, miętowy posmak. Pasta nie podrażnia i przeciwdziała przebarwieniom, gdyż moje zęby nadal są takiego samego koloru a lubię pić mocne herbaty czy też czasami kawę. Ja jak najbardziej polecam. Ciekawi mnie także wersja direct white, ale z racji tego że mam aparat to muszę poczekać.
A wy macie jakąś pastę godną polecenia? Taką żeby była miętowa, fajnie odświeżała i dobrze działała? Dajcie znać. Ja ze swojej strony bardzo dziękuję firmie Rapid White za możliwość przetestowania pasty. Serdecznie zapraszam na stronę firmy, w swojej ofercie mają także paski wybielające.
Nie miałam jej nigdy! Ja lubię pasty do zębów Colgate i tą czarną z Ecodenta :)
OdpowiedzUsuńpasty Colgate też bardzo lubię ale czarnej pasty jeszcze nigdy nie używałam :)
UsuńNie używałam jeszcze tej pasty.
OdpowiedzUsuńja jej jeszcze nigdzie nie widziałam stacjonarnie :)
UsuńU mnie nie działają pasty wybielające. Niestety to efekt długoletniego przyjmowania tabletek.
OdpowiedzUsuńu mnie fajnie się sprawdzają do delikatnego wybielenia po piciu mocnej herbaty :)
Usuńja ostatnio używałam past z BlanX jednak nie spełniła moich oczekiwań. Teraz używam z Colgate max White-bardzooo miętowa:D
OdpowiedzUsuń