Łupy z promocji w drogeriach
Hejka ;)
Witajcie w ten piękny i słoneczny dzień. W końcu świeci słoneczko i jest ciepło . Na blogach przewijają się posty z zakupami z promocji w drogeriach Natura i Rossman. Oczywiście ja również z nich skorzystałam bo nie byłabym sobą :D Kupiłam to co chciałam ale wpadło też coś co nie planowałam kupić...ach bywa :) Dlatego dziś chciałabym się Wam pochwalić co u dało mi się dorwać na tych promocjach. Zapraszam serdecznie.
Na początek zakupy z Natury. Tutaj były aż 3 podejścia do tych zakupów. W planach miałam zakupić sobie jakiś puder transparentny i padło na ten z My Secret. Następnie postanowiłam kupić 2 matowe cienie z tej samej firmy i padło nr 512, taki lekko łososiowy i szary 519. Postanowiłam skusić się też na konturówki do ust z Essence. Mam 2 i są genialne a na tej promocji kosztowały śmieszne grosze. Zakupiłam czerwoną w nr 14 femme fatale i oberżynowo- różową w nr 15 honey berry. Na samym końcu postanowiłam zakupić bronzer z Kobo. Mój jest w nr 311 Nubian Desert. I do tego wybrałam sobie polecany korektor również z Kobo w jaśniejszym odcieniu, czyli 101. Zobaczymy jak się spiszą te kosmetyki ;)
Korzystając z promocji w Rossmanie postanowiłam zakupić podkład z Maybelline Affinitone w nr 03 light sandbeige. Skończył mi się w nr 14 creamy beige i postanowiłam zakupić jaśniejszy w celu mieszania go z ciemnymi podkładami. Jednakże stwierdziłam że muszę kupić identyczny odcień jak tamten bo ten 03 jakoś nie chciał grać z podkładem z Kobo. Jak zapewne większość dziewczyn tak i ja zostałam posiadaczką kolorowych eyelinerów z Wibo. Turkusowy jest w nr 3 a zielony w nr 2. Kupiłam jeszcze kolejny puder transparentny z Wibo. Kosztował coś koło 5 zł więc żal było go nie wziąć :D
I to wszystkie moje zakupy z tych promocji. Jestem z siebie dumna, gdyż nie wydałam dużo kasy i nie zrobiłam jakiś dużych zapasów jak to lubiłam czasem robić. Ogromny plus za to że nie kupiłam żadnego lakieru i szminki, bo mam na tym punkcie obsesję :D A Wy upolowaliście coś fajnego na tych promocjach?
Witajcie w ten piękny i słoneczny dzień. W końcu świeci słoneczko i jest ciepło . Na blogach przewijają się posty z zakupami z promocji w drogeriach Natura i Rossman. Oczywiście ja również z nich skorzystałam bo nie byłabym sobą :D Kupiłam to co chciałam ale wpadło też coś co nie planowałam kupić...ach bywa :) Dlatego dziś chciałabym się Wam pochwalić co u dało mi się dorwać na tych promocjach. Zapraszam serdecznie.
Na początek zakupy z Natury. Tutaj były aż 3 podejścia do tych zakupów. W planach miałam zakupić sobie jakiś puder transparentny i padło na ten z My Secret. Następnie postanowiłam kupić 2 matowe cienie z tej samej firmy i padło nr 512, taki lekko łososiowy i szary 519. Postanowiłam skusić się też na konturówki do ust z Essence. Mam 2 i są genialne a na tej promocji kosztowały śmieszne grosze. Zakupiłam czerwoną w nr 14 femme fatale i oberżynowo- różową w nr 15 honey berry. Na samym końcu postanowiłam zakupić bronzer z Kobo. Mój jest w nr 311 Nubian Desert. I do tego wybrałam sobie polecany korektor również z Kobo w jaśniejszym odcieniu, czyli 101. Zobaczymy jak się spiszą te kosmetyki ;)
Korzystając z promocji w Rossmanie postanowiłam zakupić podkład z Maybelline Affinitone w nr 03 light sandbeige. Skończył mi się w nr 14 creamy beige i postanowiłam zakupić jaśniejszy w celu mieszania go z ciemnymi podkładami. Jednakże stwierdziłam że muszę kupić identyczny odcień jak tamten bo ten 03 jakoś nie chciał grać z podkładem z Kobo. Jak zapewne większość dziewczyn tak i ja zostałam posiadaczką kolorowych eyelinerów z Wibo. Turkusowy jest w nr 3 a zielony w nr 2. Kupiłam jeszcze kolejny puder transparentny z Wibo. Kosztował coś koło 5 zł więc żal było go nie wziąć :D
I to wszystkie moje zakupy z tych promocji. Jestem z siebie dumna, gdyż nie wydałam dużo kasy i nie zrobiłam jakiś dużych zapasów jak to lubiłam czasem robić. Ogromny plus za to że nie kupiłam żadnego lakieru i szminki, bo mam na tym punkcie obsesję :D A Wy upolowaliście coś fajnego na tych promocjach?
Ciekawe produkty, ja z Wibo kupiłam róż w kulkach :) Jest świetny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam czas tych duzych promocji, mozna upolowac super rzeczy w niskich cenach :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych eyelinerów Wibo :) Nic nie upolowałam, nawet nie zajrzałam do drogerii w tym czasie :D. Jakoś średnio mi pasują te promocje, dużo ludzi, multum wymacanych produktów i ciągłe sprzeczki. Przynajmniej w rossmannie, który jest najbliżej mnie każda promocja - 49% tak wygląda, dlatego odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńA i portfel odpoczywa, bo znając mnie zaraz bym tam lakiery wypatrzyła itp :D
UsuńNo ja niestety mam Rossmana i Nature po drodze na uczelnie i codziennie obok nich przechodzę, więc trudno było tam nie zawitać :D A co to tych tłumów to masz rację... Ciężko kupić produkt który nie byłby otwierany i macany przez kogoś ;/
UsuńO kobo słyszałam bardzo dużo dobrego :) Sama mam chęć kupić kilka ich produktów :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie te same konturówki essence i je uwielbiam :) sporo kupiłaś :))
OdpowiedzUsuńNic z tych rzeczy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmaybelline podklad bylam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńkobo < 3
OdpowiedzUsuńpodkład maybellina afiniton jest numerem jeden jak dla mnie:) Fajna ma gamę kolorystyczna,wiec bez problemu mogłam wybrać odpowiedni dla mnie.Po za tym ekstra zaopatrzenie kosmetyczki hihi:)
OdpowiedzUsuńMam tą samą konturówkę z essence 14 i jestem zadowolona. =)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty, lubie ten bronzer z kobo ;)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy:)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio nabyłam bronzer Kobo, tylko ten jaśniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńZawsze interesowały mnie kosmetyki z KOBO, muszę w końcu coś przetestować!
OdpowiedzUsuńwww.nataliamajmonroe.blogspot.com