Poznajmy sie bliżej- ekshibicjonizm blogowy
Witajcie ;)
Nie samymi kosmetykami żyje człowiek :D Dlatego dziś postanowiłam zrobić taki dość luźny post. Ostatnio trafiłam na bardzo fajną zabawę na blogu Kapryska a nazywa się ona Ekshibicjonizm blogowy. Zabawę tą wymyśliła Anula , a polega ona na wypisaniu 10 prawd o sobie, które nie są związane z blogiem.
Wydawać by się mogło że 10 rzeczy o sobie to wcale nie jest tak dużo, jednak jak tak się zastanowię to mam mały problem co by tu napisać :D Ale mam nadzieję że dam radę :)
1. Kocham zwierzęta, a w szczególności psy i jak widzę że dzieje im się krzywda to moje serce krwawi...
2. Mam 163 cm wzrostu i zawsze byłam praktycznie najniższa w podstawówce i gimnazjum. Jednak w szkole średniej byłam w grupie tych wyższych dziewczyn ( obrót o 180 stopni) :D
3. Jestem strasznym nerwusem- szybko się wkurzam i jak jest coś nie po mojej myśli to niestety potrafię sypnąć kilkoma "brzydkimi" słowami :D
4. Mam młodsza siostrę o 13 lat i w ogóle się nie dogadujemy . Ta mała terrorystka (9 lat) doskonale wie jak mi zatruć życie ;/
5. Mam bzika na punkcie prowadzenia notatek- muszą być czytelne i ładnie napisane, dlatego czasami przepisuję wykłady bo na uczelni pisze szybko i nie wyraźnie a w domu to przepisuję ( tak wiem mam jakieś dziwne odchyły na tym punkcie :D )
6. Gotowanie to nie jest moja mocna strona. Zdecydowanie bardziej wolę piec, jednak uczę się gotować żeby mój ukochany nie musiał tego w przyszłości codziennie robić :D
7. Heh mój facet się śmieje że jestem wróżką ( zdrobnienie od czarownicy :D ) - często zdarza mi się przewidywać pogodę :D
8. Jestem wrażliwa w stosunku do starszych ludzi. Żal mi takiego dziadziusia czy babci na ulicy czy w autobusie. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale możliwe że to przez wzgląd na zmarłą babcię z którą byłam bardzo zżyta.
9. Po części jestem pedantką i lubię porządek. Jednak czasami potrafię być niezłą bałaganiarą i nic mnie nie zmusi do sprzątania. Ale w kosmetykach zawsze mam porządek :D
10. Niestety nie zawsze robię to na co mam ochotę. Zostałam wychowana wg schematu " bo co ludzie powiedzą? Przecież tak nie wypada dziewczynie..." Wiecie życie na wsi nie zawsze jest łatwe, szczególnie że każdy wie wszystko o każdym. Ale ciągle staram się przełamywać ten głupi schemat... Ludzie zawsze będą mówić i nikt tego nie zmieni. Pora zacząć w końcu żyć i korzystać z tego bo czasu się nie cofnie. Szkoda tylko że niektórzy tego nie rozumieją....
Uffff, jakoś dałam radę, chociaż do niektórych rzeczy ciężko się było przyznać. Mam nadzieję że dowiedzieliście się czegoś więcej o mnie. Nie chcę tutaj nikogo nominować , dlatego wszystkich chętnych zapraszam do wzięcia udziału w zabawie. Odpowiedzi możecie zamieścić na swoim blogu lub tutaj w komentarzach- chętnie poczytam :)
Nie samymi kosmetykami żyje człowiek :D Dlatego dziś postanowiłam zrobić taki dość luźny post. Ostatnio trafiłam na bardzo fajną zabawę na blogu Kapryska a nazywa się ona Ekshibicjonizm blogowy. Zabawę tą wymyśliła Anula , a polega ona na wypisaniu 10 prawd o sobie, które nie są związane z blogiem.
Wydawać by się mogło że 10 rzeczy o sobie to wcale nie jest tak dużo, jednak jak tak się zastanowię to mam mały problem co by tu napisać :D Ale mam nadzieję że dam radę :)
1. Kocham zwierzęta, a w szczególności psy i jak widzę że dzieje im się krzywda to moje serce krwawi...
2. Mam 163 cm wzrostu i zawsze byłam praktycznie najniższa w podstawówce i gimnazjum. Jednak w szkole średniej byłam w grupie tych wyższych dziewczyn ( obrót o 180 stopni) :D
3. Jestem strasznym nerwusem- szybko się wkurzam i jak jest coś nie po mojej myśli to niestety potrafię sypnąć kilkoma "brzydkimi" słowami :D
4. Mam młodsza siostrę o 13 lat i w ogóle się nie dogadujemy . Ta mała terrorystka (9 lat) doskonale wie jak mi zatruć życie ;/
5. Mam bzika na punkcie prowadzenia notatek- muszą być czytelne i ładnie napisane, dlatego czasami przepisuję wykłady bo na uczelni pisze szybko i nie wyraźnie a w domu to przepisuję ( tak wiem mam jakieś dziwne odchyły na tym punkcie :D )
6. Gotowanie to nie jest moja mocna strona. Zdecydowanie bardziej wolę piec, jednak uczę się gotować żeby mój ukochany nie musiał tego w przyszłości codziennie robić :D
7. Heh mój facet się śmieje że jestem wróżką ( zdrobnienie od czarownicy :D ) - często zdarza mi się przewidywać pogodę :D
8. Jestem wrażliwa w stosunku do starszych ludzi. Żal mi takiego dziadziusia czy babci na ulicy czy w autobusie. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale możliwe że to przez wzgląd na zmarłą babcię z którą byłam bardzo zżyta.
9. Po części jestem pedantką i lubię porządek. Jednak czasami potrafię być niezłą bałaganiarą i nic mnie nie zmusi do sprzątania. Ale w kosmetykach zawsze mam porządek :D
10. Niestety nie zawsze robię to na co mam ochotę. Zostałam wychowana wg schematu " bo co ludzie powiedzą? Przecież tak nie wypada dziewczynie..." Wiecie życie na wsi nie zawsze jest łatwe, szczególnie że każdy wie wszystko o każdym. Ale ciągle staram się przełamywać ten głupi schemat... Ludzie zawsze będą mówić i nikt tego nie zmieni. Pora zacząć w końcu żyć i korzystać z tego bo czasu się nie cofnie. Szkoda tylko że niektórzy tego nie rozumieją....
A no właśnie.... |
Uffff, jakoś dałam radę, chociaż do niektórych rzeczy ciężko się było przyznać. Mam nadzieję że dowiedzieliście się czegoś więcej o mnie. Nie chcę tutaj nikogo nominować , dlatego wszystkich chętnych zapraszam do wzięcia udziału w zabawie. Odpowiedzi możecie zamieścić na swoim blogu lub tutaj w komentarzach- chętnie poczytam :)
Ja też nie za bardzo umiem gotować. Dużo ciekawego się o Tobie dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie ja jedna ;-)
UsuńTeż czasami szybko się złoszczę :D, chociaż ostatnio zdarza mi się to coraz rzadziej :P
OdpowiedzUsuńA ja mam ostatnio wręcz odwrotnie :-D
UsuńNad złością trzeba panować :P
UsuńA ja mam gdzieś co ludzie powiedzą ;)
OdpowiedzUsuńTeż staram się tym ostatnio mniej przejmować :-)
UsuńBardzo się cieszę, że postanowiłaś podzielić się z nami kilkoma szczegółami. Ja tak samo jak Ty kocham psy i gdy czytam ci to niektórzy wyprawiają i jak znęcają się nad zwierzętami to mam ochotę sama wymierzać takim sprawiedliwość.
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się ta zabawa i postanowiłam że podzielę się kilkoma szczegółami z Wami :-)
UsuńPo części jestem pedantką - ja również :)
OdpowiedzUsuńChciałabym być w 90% przynajmniej ale niestety mój leń bardzo często wygrywa :D
UsuńWidzę, że nie tylko ja mam problem z przeklinaniem :D
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę umiejętności pieczenia...
Bardzo fajny posta :) dziękuję za przyłączenie się do zabawy!
Staram się z tym walczyć ale nie do końca mi to wychodzi :D
UsuńFajną zabawę wymyśliłaś :)
fajny pomysł!!
OdpowiedzUsuńMoże i ja stworzę coś podobnego w wolnej chwili :)
Zapraszam również do mnie: http://thewomenlife.blogspot.com/
Zachęcam do zabawy ;-)
UsuńMiło Cię poznać bliżej ;) mamy ze sobą wiele wspólnego :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że dowiedziałaś się czegoś więcej na mój temat ;-)
Usuńo matko ja o kuchni lepiej zebym nei wchodzil :D
OdpowiedzUsuńHaha bywa :-D
Usuńhehe fajnie się czegoś nowego dowiedzieć :d
OdpowiedzUsuńMiło Cię trochę lepiej poznać.
OdpowiedzUsuńz notatkami to miałam podobnie zawsze musiały być idealne! nie ważne czy trzeba było pisać je jeszcze raz ;)
OdpowiedzUsuńMiło,że możemy cię lepiej poznać :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńDystans do siebie się ceni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Bardzo fajny cytat na końcu :)
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
O tak, z tym wychowaniem na wsi masz zupełną rację. Nie można tu zbytnio pokazać swojej osobowości, bo można stać się "innym ". Ja od października podbijam miasto i już nie mogę się doczekać tej wolności :3
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę powodzenia ;) Ja planuję magisterkę za rok w większym mieście i mam nadzieję że też zaznam tej wolności :)
Usuńsuper , zapraszam do mnie http://kruszynkovelove.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuń