Vipera, lakiery belcanto - sklep wizaż
Witajcie :)
Pomalowane paznokcie zawsze kojarzyły i się z zadbaną i piękna kobietą. W mojej pracy bardzo często lakiery szybko znikają z moich paznokci. Zaraz mam odpryski, a starte końcówki to u mnie normalne. Staram się mieć pomalowane paznokcie zawsze, ale czasami po prostu mi się nie chce. Więc czego oczekuje od lakieru? Na pewno szybkiego wysychania, dobrego krycia i dość dobrej trwałosci. A jak jest w przypadku tych lakierów?
Lakiery od firmy Vipera miałam już kiedyś i nawet nadal mam przynajmniej jeden. Tamten ma mocno różowy kolor i duży, wygodny pędzelek. Firma ta od zawsze kojarzyła mi się bardziej z kosmetykami kolorowymi. No ale przejdźmy do rzeczy.
Lakiery te dostałam na spotkaniu blogerek. Bardzo się ucieszyłam bo lubię testować nowe kolorki. Otrzymałam 2 takie lakiery. Jeden jest pomarańczowy, a drugi niebiesko - morski.
Lakiery znajdują się w wygodnej, szklanej buteleczce z czarną nakrętką. Jak widać na zdjęciu, mają wąski, ale długi pędzelek. No niestety nie jest to mój ulubiony rodzaj pędzelka, bo ja wolę szerokie. Dzięki temu aplikacja jest wygodna i szybka. Tutaj przez ten pędzelek niestety aplikacja do łatwych nie należy, co nie ukrywam trochę mnie denerwuje.
Konsystencja lakieru jest standardowa, choć dość rzadka i taka jakby wodnista. I tutaj kolejny minus, bo to sprawia, że lakier lubi się rozlewać po skórkach. Niestety ale przez tą konsystencję krycie jest bardzo kiepskie i przy 2 warstwach dalej są prześwity, co można zauważyć na poniższym zdjęciu.
Niestety ale lakier zostawia smugi i zacieki. Do pełnego krycia potrzeba 3 warstw, ale ja nie mam ani ochoty ani czasu na taką zabawę. Pomarańczowy lakier wygląda lepiej i przy 2 warstwach efekt jest w miarę ok.
Plus za to, że lakiery mają w buteleczce taką kuleczkę, która pomaga rozmieszać lakier. Dodatkowym plusem jest fakt, że szybko wysychają na paznokciach. A jak z trwałością? Niestety ale szału nie ma. Lakiery utrzymują się ok 2 do max 3 dni. Jak na moją pracę to i tak jest ok. Na niebieskim lakierze nałożyłam efekt syrenki i nawet to połączenie mi się podoba. Na pomarańczowy nałożyłam top i o dziwo bardzo szybko lakier mi odprysnął.
Podsumowując, lakiery nie podbiły mojego serca. Krycie jest średnie, a kolory troszkę nie moje, szczególnie ten pomarańcz. Myślę, że lakiery pójdą w świat i może mojej szwagierce się spodobają. Niestety ale moje paznokcie się z nimi nie polubiły, szczególnie że po zmyciu pomarańczowego lakieru odbarwiła mi płytka na żółto.
A Wy macie i lubicie te lakiery? Dziękuję sklepowi wizazsklep.pl za możliwość przetestowania lakierów. A Was odsyłam na ich stronę.
Pomalowane paznokcie zawsze kojarzyły i się z zadbaną i piękna kobietą. W mojej pracy bardzo często lakiery szybko znikają z moich paznokci. Zaraz mam odpryski, a starte końcówki to u mnie normalne. Staram się mieć pomalowane paznokcie zawsze, ale czasami po prostu mi się nie chce. Więc czego oczekuje od lakieru? Na pewno szybkiego wysychania, dobrego krycia i dość dobrej trwałosci. A jak jest w przypadku tych lakierów?
Lakiery od firmy Vipera miałam już kiedyś i nawet nadal mam przynajmniej jeden. Tamten ma mocno różowy kolor i duży, wygodny pędzelek. Firma ta od zawsze kojarzyła mi się bardziej z kosmetykami kolorowymi. No ale przejdźmy do rzeczy.
Lakiery te dostałam na spotkaniu blogerek. Bardzo się ucieszyłam bo lubię testować nowe kolorki. Otrzymałam 2 takie lakiery. Jeden jest pomarańczowy, a drugi niebiesko - morski.
Lakiery znajdują się w wygodnej, szklanej buteleczce z czarną nakrętką. Jak widać na zdjęciu, mają wąski, ale długi pędzelek. No niestety nie jest to mój ulubiony rodzaj pędzelka, bo ja wolę szerokie. Dzięki temu aplikacja jest wygodna i szybka. Tutaj przez ten pędzelek niestety aplikacja do łatwych nie należy, co nie ukrywam trochę mnie denerwuje.
Konsystencja lakieru jest standardowa, choć dość rzadka i taka jakby wodnista. I tutaj kolejny minus, bo to sprawia, że lakier lubi się rozlewać po skórkach. Niestety ale przez tą konsystencję krycie jest bardzo kiepskie i przy 2 warstwach dalej są prześwity, co można zauważyć na poniższym zdjęciu.
Niestety ale lakier zostawia smugi i zacieki. Do pełnego krycia potrzeba 3 warstw, ale ja nie mam ani ochoty ani czasu na taką zabawę. Pomarańczowy lakier wygląda lepiej i przy 2 warstwach efekt jest w miarę ok.
Plus za to, że lakiery mają w buteleczce taką kuleczkę, która pomaga rozmieszać lakier. Dodatkowym plusem jest fakt, że szybko wysychają na paznokciach. A jak z trwałością? Niestety ale szału nie ma. Lakiery utrzymują się ok 2 do max 3 dni. Jak na moją pracę to i tak jest ok. Na niebieskim lakierze nałożyłam efekt syrenki i nawet to połączenie mi się podoba. Na pomarańczowy nałożyłam top i o dziwo bardzo szybko lakier mi odprysnął.
Podsumowując, lakiery nie podbiły mojego serca. Krycie jest średnie, a kolory troszkę nie moje, szczególnie ten pomarańcz. Myślę, że lakiery pójdą w świat i może mojej szwagierce się spodobają. Niestety ale moje paznokcie się z nimi nie polubiły, szczególnie że po zmyciu pomarańczowego lakieru odbarwiła mi płytka na żółto.
A Wy macie i lubicie te lakiery? Dziękuję sklepowi wizazsklep.pl za możliwość przetestowania lakierów. A Was odsyłam na ich stronę.
Czytałam u Ani równie nieprzychylną recenzję na temat tych lakierów;) Na pewno po nie nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie warto ;/
UsuńTen niebieski jest super, ale szkoda, że słabo kryją, dla mnie trzy warstwy to za dużo
OdpowiedzUsuńTen niebieski jest super, ale szkoda, że słabo kryją, dla mnie trzy warstwy to za dużo
OdpowiedzUsuńJa też nie mam ani czasu ani ochoty żeby aż tak się z nimi bawić ;/
UsuńSzkoda słabego krycia. Męczyłoby mnie nakładanie wielu warstw.
OdpowiedzUsuńMnie też ;/
UsuńSzkoda, że i z kryciem i trwałością lipa :/
OdpowiedzUsuńNiestety ;/
UsuńJa w takim wypadku polecam manicure hybrydowy :) ja maluję swoje paznokcie od roku i jestem bardzo bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mnie kusi i to już od ok 2 lat, ale nadal coś mnie powstrzymuje :D
UsuńWczoraj z ciekawości przeglądałam ich ofertę lakierów i stwierdzam że te dwa kolorki to takie chyba najmniej chodliwe :P zastanawiam się czy inne kolory np czerwony też odbarwia, ogólnie u mnie pomarańcz dałam też do testów koleżance i defacto wylądował w koszu jej też barwił płytkę :/ Przy malowaniu się tymi lakierami trzeba dysponować czasem i duża cierpliwością :P
OdpowiedzUsuńhaha wysłali nam to co najgorsze ;/ a to szuję ;/
UsuńMiałam już różne lakiery, jedne były lepsze, drugie gorsze. No cóż te nie zaliczam do grupy tych dobrych, więc wędrują dalej :)
UsuńŁadna miętka :)
OdpowiedzUsuńKolor fajny, ale poza tym to nic więcej ;/
Usuńsą beznadziejne ...I te kolory ;/ bleee
OdpowiedzUsuńTen niebieski nawet ujdzie, ale nie chce mi się z nimi bawić ;/
Usuń