Kobo,korektor modeling illuminator nr 101

Witajcie :)
Sesja zbliża się coraz to większymi krokami a czasu coraz mniej. Staram się to jakoś pogodzić ale spędzam całe dnie w pracy. W wolnej chwili postanowiłam napisać post o korektorze z Kobo - w końcu! To już ostatni dzwonek dla niego, gdyż wydostaję z niego resztki i trzeba będzie go wrzucić do torby z denkiem. Nie mniej jednak, zapraszam do szybkiej recenzji.


Korektor mieści w sobie 7 ml kosmetyku. Ma wygodną pacynkę, dzięki której nabiera się odpowiednia ilość produktu.  Ja mam korektor w nr 101, czyli najjaśniejszym. Niestety na zdjęciach tego nie widać, ale korektor wpada w różowe tony, co na początku mi przeszkadzało. Niestety ale też lekko ciemnieje.

różowe tony


Jak na korektor to jest on bardzo wydajny. Po nałożeniu pod oczy, lekko rozjaśnia te okolice i zakrywa cienie pod oczami. Przypudrowany utrzymuje się cały dzień. Niestety lubi wchodzić w zmarszczki, dlatego należy na niego uważać.


swatche

Podsumowując, zachwytu ani fajerwerek nie ma. Był ok, dobrze się niby spisywał, ale ten kolor nie do końca mi odpowiadał. Raczej szukam żółtych tonów w  korektorach i choć ten nie był drogi, to wątpię czy do niego wrócę.

Dajcie znać czy używacie tego korektora i jak się u Was spisuje.






Komentarze

  1. Ciekawe jak się stapia z podkładem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wygląda dobrze w połączeniu z podkładem i pudrem :)

      Usuń
  2. Mnie akurat nie kusi on :) Lubię swój z Catrice a w zapasach czeka Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio kupiłam ten z Catrice i ciekawa jestem jak się sprawdzi :)

      Usuń
  3. Też wybieram korektory w żółtych odcieniach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ciekawości kupiłam ten, przetestowałam i już wiem, że raczej on nie dla mnie :D

      Usuń
  4. Uwielbiam Kobo, ale ten produkt jest dla mnie akurat średni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię Kobo, ale ten korektor nie wywarł na mnie żadnego efektu wow

      Usuń
  5. mam ich korektor ale ma trochę za różowe nuty akurat go dostałam i nie otwierałam więc nawet nie wiem jaki to odcień i muszę komuś dać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku nie mogłam się do niego przekonać, ale już go wykańczam :)

      Usuń
  6. Mam kilka różnych korektorów, ale rzadko po nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam cienie pod oczami, więc u mnie korektor to podstawa makijażu :)

      Usuń
  7. miałam go i lubiłam choć krycie miał bardzo przeciętne ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi by w sumie taki korektor odpowiadał nie lubię zbytnio krycia :D

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że mógłby się u ciebie sprawdzić :)

      Usuń
  9. U mnie spisywał się całkiem dobrze, choć zgadzam się z Tobą, mógłby być bardziej żółty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam duży problem, żeby się do niego przyzwyczaić ;/

      Usuń
  10. właśnie mam zamiar po niego sięgnąć, sporo pozytywnych opinii czytałam i słyszałam :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to bardzo motywuje do dalszego pisania. Odwiedzam wszystkich komentujących i staram się zostawić po sobie ślad ;)
Będzie mi również bardzo miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga :)

Popularne posty