Nowości z grudnia 2017

Ostatnio czas leci jak oszalały, dopiero co był początek roku, a  już mamy połowę miesiąca. A ja jak zwykle jestem do tyłu w postach. Dziś korzystając z wolnej chwili chciałabym Wam przedstawić nowości w mojej kosmetyczce. Nie jest tego dużo, z czego jestem zadowolona. Nie przedłużając już, zapraszam do dalszego czytania.


Na początek zacznijmy od skromnych zakupów jakie poczyniłam na początku grudnia. W poprzednim miesiącu miałam kilka wydatków, dlatego nie szalałam na zakupach. Myślę że przez najbliższe 2-3 miesiące też szaleństw nie będzie bo czeka mnie założenie aparatu na dół. Ale nie o tym dziś. W drogerii Natura zrobiłam małe zakupy. Kupiłam cień z My Secret z nowej limitowanej kolekcji, którą stworzył Daniel. Kolorki bardzo mi się podobały, ale wszystkich nie mogłam kupić. I tak zdecydowałam się na śliczną, butelkową zieleń. Cień świetnie nadaje się jako bazę pod cienie. Dodatkowo szukałam miękkiej, czarnej kredki i skusiłam się na tą z My Secret. Aż taka miękka nie jest, ale może być. Dodatkowo zakupiłam kuleczkowy pędzelek. 



Następne zakupy były konieczne. Nie wiem jak to się stało, ale gdzieś zniknęła moja odżywka z Pantene, którą miałam w zapasach. I tak byłam zmuszona zakupić kolejną. Przy okazji zakupów w Carrefour sięgnęłam po tą z Garniera. Szału nie ma . W koszyku wylądował też lakier do paznokci z Delia. Kolorek od razu mi się spodobał. Niestety zmywanie go z paznokci to koszmar. A tutaj zapas ulubionego micela zakupiony w Biedronce. 


To zdjęcie mówi samo za siebie. Akurat była promocja i te cienie były - 40%. Jak widać wzięłam kolejne 4 kolorki. Już się nimi bawiłam, a moje efekty możecie zobaczyć na moim instagramie. Kolorki są boskie i bardzo je polubiłam.

I to wszystko co ostatnio do mnie trafiło. Nie jest tego dużo na całe szczęście. Mam w planach zakupić kilku droższych rzeczy, ale kiedy to nastąpi to nie wiem. Dajcie znać co u Was ostatnio pojawiło się nowego w toaletce.


Komentarze

  1. Nowosci w toaletce nie mam, ale w szafie się dzieje 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie na szczęście i tu i tu w miarę spokojnie :)

      Usuń
  2. Myślałam że więcej będzie :) mnie micel z Garniera już się znudził a ich produktów do włosów dawno nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się ograniczać. W tym miesiącu kupiłam tylko szampon :D Mi się jeszcze nie znudził, próbuję nowych płynów do demakijażu ale i tak wracam do Garniera :)

      Usuń
  3. Ten płyn micelarny również się u mnie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  4. polubilam się z tym micelkiem! bardzo fajnie sprawdza się na mojej skórze. PS. zostaję u ciebie na dłużej i zapraszam do siebie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem tej odżywki Garniera:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te cienie z My Secret są rewelacyjnie! Mam jeden odcień i chrapkę na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na początku też kupiłam 1 odcień... a potem kolejne :D

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. mi tak się spodobały że kupiłam prawie wszystkie jakie były :D

      Usuń
  8. Polubiłam się z różowym garnierem :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to bardzo motywuje do dalszego pisania. Odwiedzam wszystkich komentujących i staram się zostawić po sobie ślad ;)
Będzie mi również bardzo miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga :)

Popularne posty