AA, żel micelarny do demakijażu

Witajcie ;)
Nareszcie sesja się skończyła, nadeszły wakacje i w końcu mam dużo wolnego czasu ;) Mam nadzieję że będę się pojawiała na blogu regularnie. A dziś przychodzę do Was z recenzją płynu micelarnego do demakijażu twarzy od firmy AA. Szczerze mówiąc nigdy nie miałam żelu micelarnego, zawsze używałam wody micelarnej. Jeżeli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził ten żel do zapraszam dalej ;)


Na początku byłam przekonana że jest to żel  do mycia twarzy. Potem jednak się okazało że służy on do demakijażu. Byłam go bardzo ciekawa, gdyż pierwszy raz miałam styczność z żelem micelarnym.

Na początek standardowo informacje od producenta:


Skład:


Opakowanie: Produkt znajduje się w prostokątnej, plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Na opakowaniu znajdziemy jego skład i wiele przydatnych informacji. Żel posiada zamkniecie na klik. Ma mały otwór, dzięki czemu nie wylewa się za dużo produktu na wacik. 



Konsystencja: Żel jest dość rzadki, ale wystarczy mała ilość aby zmyć makijaż. Produkt ten jest wydajny      i ma neutralny zapach. Niestety nie zmywa jakoś dobrze makijażu oczu, gdyż rozmazuje mi wszystko wokół  i  rano bez użycia żelu do mycia twarzy  miałam tzw. pandę pod oczami. Mam wrażenie że słabo radzi sobie ze zmywaniem tuszu do rzęs, co jest jego dużym minusem. Na szczęście nie szypie w oczy i nie podrażnia. Świetnie natomiast spisuje się do demakijażu twarzy. Buzia jest po nim dokładnie oczyszczona. 




Podsumowując, nie jest to zły produkt, jednakże miałam duże oczekiwania wobec niego. Niestety u mnie nie sprawdził się do demakijażu oczu ale twarzy i teraz w tym celu go używam. Jest to produkt wydajny, a jego cena wynosi ok 14 zł. Myślę że za ta cenę znajdziemy o wiele lepsze produkty do demakijażu, chociażby płyn micelarny z Garniera na promocji.  Niestety ale nie wrócę do niego. Żel otrzymałam na spotkaniu blogerek i dziękuję że miałam możliwość go wypróbować :)

A Wy mieliście okazję go testować? Może u Was się lepiej sprawdził? Do następnego ;)

Buziaczki Ewela ;*

 

http://sklep.kosmetykiaa.pl


Komentarze

  1. Nie miałam tego micela, ale inne tej firmy też mnie jakoś nie porwały ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam nawet, że jest coś takiego jak żel micelarny :D Ale pewnie tak jak i woda micelarna nie byłby dla mnie :/
    _______________
    miksologia-urodowa.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go jakiś czas temu i dla mnie również było to rozczarowanie. Do twarzy się sprawdzał, oczy rozmazywał. Nie podobała mi się również konsystencja niby żel ale nie do końca, na wacik jak inne micele też się nie nadawał. Jest wydajny, jak piszesz. Ja również do niego nie wracam. Genialny okazał się żel peelingujący, fantasyczny delikatny peeling i ten zapach - bombowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jakoś wolę płyn niż żel :) + obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. so nice!

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam micela Sylveco i nie zamienię go na żadnego innego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam go i raczej będę unikać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używam garniera :), spodziewałam się, że będzie lepszy :P

    OdpowiedzUsuń
  9. hmm w sumie AA cosmetic zawsze było dobrą firmą

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam go jeszcze, aktualnie używam micelu z Biedronki do twarzy a do oczu Ziaji, micel z Mixy czeka na swoją kolej, ale najpierw chcę tamte skończyć :P obserwuję xx

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie powiem, ciekawy ciekawy... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie czeka w kolejce jeszcze :) też myślałam, że to żel :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kiedyś żel micelarny z Biedronki, jednak nie sprawdził się u mnie. Wolę płyny micelarne i mydło aleppo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to bardzo motywuje do dalszego pisania. Odwiedzam wszystkich komentujących i staram się zostawić po sobie ślad ;)
Będzie mi również bardzo miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga :)

Popularne posty