Fresh baby aqua wipes, chusteczki dla dzieci oraz mydło do rąk
Chusteczki dla dzieci kupuję regularnie i najbardziej lubię te z Biedronki. Służą mi codziennie przy makijażu do wytarcia podkładu z dłoni. Są też bardzo pomocne w mojej pracy makijażysty. Zawsze na szybko mogę nimi przetrzeć blat, dłonie czy metalową tackę, na której pracuję. Na spotkaniu blogerek w Bochni, firma fresh baby aqua wipes podarowała nam mydło do rąk, chusteczki oraz nawilżany papier.
Zacznijmy od mydełka. Bardzo podoba mi się jego wygląd, jest minimalistyczny a zarazem elegancki. Pięknie się komponuje w mojej łazience. Mydełko posiada wygodna pompkę, która się nie zacina i dozuje odpowiednią ilość.
Jego kolor jest raczej bezbarwny z delikatną, perłową poświatą. Zapach ma bardzo ładny, delikatny i przyjemny. Mydełko jest kremowe, bardzo ładnie się pieni i oczyszcza skórę. Nie wysusza rąk więc bardzo duży plus za to oraz jest wydajne. Jego cena to 8 zł, jest w 6 kolorach, więc każdy może wybrać idealny odcień dla siebie.
Chusteczki aqua wipes jak sama nazwa wskazuje mają w sobie aż 99,9% wody. Mają delikatny zapach i są super nasączone wodą. Chusteczki bardzo dobrze oczyszczają skórę dłoni z podkładu, więc również dla dzieci będą delikatne i nie będą podrażniać skóry. Ich dodatkowym atutem jest fakt, że są naturalne i ekologiczne.
U mnie służą także do przecierania mebli czy toaletki na szybko. Dzięki temu że mamy tutaj 60 szt. to opakowanie jest wydajne i na długo wystarczają. Ich cena jest atrakcyjna bo kosztują ok 8 zł. I najważniejsze - mają ten plastikowy klips zamykający, przez co chusteczki są dłużej mokre i nie wysychają.
Na początku myślałam że dostałam dwie paczki chusteczek. Jakie było moje zdziwienie kiedy doczytałam, że można je wrzucać do toalety. I wtedy mnie olśniło, że to nie chusteczki tylko papier toaletowy. U mnie papier pełni taką samą funkcję jak chusteczki. Wycieram nim dłonie po makijażu oraz toaletkę. Podobnie jak w przypadku chusteczek, papier jest dobrze nawilżony i ma klips zamykający. Bardzo duży plus za to. Ja dodatkowo przechowuję zarówno papier jak i chusteczki do góry dnem, aby zawsze były nasączone. Jedyne co mnie drażni to jego rumiankowy zapach. Jest dość mocny i czasami mi to przeszkadza. Tutaj mamy 40 szt. papieru i jak możecie zobaczyć, jedna sztuka jest duża.
Podsumowując, zarówno mydełko jak i chusteczki serdecznie Wam polecam. Super się u mnie sprawdzają i są wydajne. Jeżeli chodzi o papier nawilżany to przez jego mocny zapach nie zawsze lubię go używać, bo czasami bardzo mnie drażni. Nie zmienia to jednak faktu że i tak go zużyję.
Dziękuję firmie za wsparcie naszego spotkania i podarowanie produktów zarówno dla nas jak i na licytację.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz, to bardzo motywuje do dalszego pisania. Odwiedzam wszystkich komentujących i staram się zostawić po sobie ślad ;)
Będzie mi również bardzo miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga :)