Garnier, płyn do demakijażu 2w1
Witajcie :)
Poszukiwanie idealnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy, u mnie nadal trwa. Zresztą nie tylko do pielęgnacji twarzy. Demakijaż jest dla mnie równie ważny, co sama pielęgnacja. Jak wiadomo, dobre oczyszczenie twarzy jest połową sukcesu w dążeniu do pięknej i zadbanej cery. Ostatnio z swoich zapasów wyciągnęłam płyn dwufazowy z Garniera i dziś chciałabym napisać kilka słów o nim. Jak myślicie, będzie hitem?
Informacje od producenta:
Płyn znajduje się w buteleczce o pojemności 200 ml. Ja go zakupiłam w biedronce za jakieś 10 zł. Jego formuła jest dwufazowa- czyli mamy tutaj olejek wraz z płynem, co widać na zdjęciu. Po wstrząśnięciu jego kolor jest niebieski, a formuła jednolita. Tak jak obiecuje producent, nie posiada zapachu. Ma niewielki otwór, dzięki czemu nie wylewa się na wacik na dużo produktu.
A co z działaniem? Bardzo szybko rozpuszcza makijaż oczu, przy tym nie tworząc nam efektu pandy pod oczami. Jak to płyn dwufazowy, lubi zostawić tłustą warstewkę pod oczami, ale nie jest to aż takie straszne. Zawsze po demakijażu, przemywam twarz woda z żelem, więc dla mnie to nie problem. Dzięki temu, że szybko rozpuszcza makijaż, nie musimy pocierać oczu. Zauważyłam, że dzięki temu mniej mi wypada rzęs, niż przy innych produktach, gdzie jednak trzeba troszkę potrzeć oko, aby makijaż zszedł.
Z tego co zauważyłam, nie podrażnia oczu i jest wydajny. Właśnie jestem w połowie buteleczki, a używam go od niecałego miesiąca. Jednym słowem jest moim ulubieńcem i lubię do niego wracać. To jest chyba moja 3 lub 4 buteleczka. Jak tylko się skończy, to na pewno do niego wrócę. Warto go szukać w biedronce, bo w drogeriach jego cena waha się w granicy 15 zł.
Podsumowując, jest to dobry produkt za nieduże pieniądze. Dobrze zmywa makijaż, jeżeli chodzi o wodoodporny, to tutaj się nie wypowiem, bo nie używam takich kosmetyków. Jest wydajny, a co najważniejsze nie tworzy efektu pandy, czego ja nie znoszę. Serdecznie polecam!!
Poszukiwanie idealnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy, u mnie nadal trwa. Zresztą nie tylko do pielęgnacji twarzy. Demakijaż jest dla mnie równie ważny, co sama pielęgnacja. Jak wiadomo, dobre oczyszczenie twarzy jest połową sukcesu w dążeniu do pięknej i zadbanej cery. Ostatnio z swoich zapasów wyciągnęłam płyn dwufazowy z Garniera i dziś chciałabym napisać kilka słów o nim. Jak myślicie, będzie hitem?
Informacje od producenta:
Płyn znajduje się w buteleczce o pojemności 200 ml. Ja go zakupiłam w biedronce za jakieś 10 zł. Jego formuła jest dwufazowa- czyli mamy tutaj olejek wraz z płynem, co widać na zdjęciu. Po wstrząśnięciu jego kolor jest niebieski, a formuła jednolita. Tak jak obiecuje producent, nie posiada zapachu. Ma niewielki otwór, dzięki czemu nie wylewa się na wacik na dużo produktu.
A co z działaniem? Bardzo szybko rozpuszcza makijaż oczu, przy tym nie tworząc nam efektu pandy pod oczami. Jak to płyn dwufazowy, lubi zostawić tłustą warstewkę pod oczami, ale nie jest to aż takie straszne. Zawsze po demakijażu, przemywam twarz woda z żelem, więc dla mnie to nie problem. Dzięki temu, że szybko rozpuszcza makijaż, nie musimy pocierać oczu. Zauważyłam, że dzięki temu mniej mi wypada rzęs, niż przy innych produktach, gdzie jednak trzeba troszkę potrzeć oko, aby makijaż zszedł.
Z tego co zauważyłam, nie podrażnia oczu i jest wydajny. Właśnie jestem w połowie buteleczki, a używam go od niecałego miesiąca. Jednym słowem jest moim ulubieńcem i lubię do niego wracać. To jest chyba moja 3 lub 4 buteleczka. Jak tylko się skończy, to na pewno do niego wrócę. Warto go szukać w biedronce, bo w drogeriach jego cena waha się w granicy 15 zł.
Podsumowując, jest to dobry produkt za nieduże pieniądze. Dobrze zmywa makijaż, jeżeli chodzi o wodoodporny, to tutaj się nie wypowiem, bo nie używam takich kosmetyków. Jest wydajny, a co najważniejsze nie tworzy efektu pandy, czego ja nie znoszę. Serdecznie polecam!!
Dawno temu miałam i mile wspominam, przypomniałaś mi o nim ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie miałam, a bardzo lubię płyn miceralny z Garniera!
OdpowiedzUsuńMicela i ja bardzo lubię :)
UsuńOooo, polubiłabym się z nim :) Aż wstyd, że go nie znam:P
OdpowiedzUsuńZawsze można poznać :)
UsuńGarnier ma w swojej gamie produktów dobre micele :-)
OdpowiedzUsuńLubię płyny dwufazowe, choć zawsze tez posiłkuję się płynem micelarnym :) Tego jeszcze nie miałam a wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale różowy to hit. Obserwuje i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńRóżowy to mój ulubieniec :)
UsuńZwykle używam zwykłe płyny micelarne bo nie potrzebuję dwufazowych gdyż nie stosuję kosmetyków wodoodpornych i micele radzą sobie świetnie ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię go czasami stosować zamiennie z micelami :)
UsuńUżywam go czasem jak zmywam makijaż u mamy :P To całkiem dobry kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńMiałam, był okej, ale i tak najbardziej lubię micelka bebeauty z Biedry :)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię :)
UsuńTego jeszcze nie używałam, póki co zaprzyjaźniłam się z różowym płynem micelarnym :).
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię :)
UsuńNie miałam , teraz używam z Mixy ;)
OdpowiedzUsuńJeśli mogę prosić o kliknięcie chociaż w jeden link, bardzo mi pomożesz;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/02/czesc-wszystkim-nie-byo-mnie-tu-az.html
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)
Nie wiem czemu, ale Garnier nie polubił się z moją skórą:( dlatego wolę nawet nie testować innych ich produktów.
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam :)
OdpowiedzUsuń