La Petit Marseillaise, nawilżająco-regenerujące mleczko do ciała
Cześć!!
Z pielęgnacją ciała, a w szczególności z jej nawilżeniem zawsze było u mnie kiepsko. Jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do regularnego nawilżania mojej skóry. Może dlatego że nigdy nie miałam z nią większych problemów. Natomiast odkąd zaczęłam używać tego mleczka do ciała od La Petit, bardzo polubiłam tą czynność i stałam się systematyczna w pielęgnacyjnej rutynie. Czym mnie zachwycił ten produkt?
Masło Shea jest głównym składnikiem naszych formuł pielęgnujących i pozyskujemy je tradycyjnymi metodami wprost z natury - z migdałów drzewa Shea. Aloes jest odporny na upały i brak wody, znakomicie rozwija się w słońcu południowej Francji. Wosk Pszczeli jest ulubionym składnikiem naszych śródziemnomorskich formuł pielęgnujących. Dzięki bogatej konsystencji i urzekającemu zapachowi mleczko intensywnie regeneruje Twoją skórę, zapewniając jej natychmiastowe uczucie komfortu już od pierwszej aplikacji. Twoja skóra jest piękna, odżywiona i wspaniale nawilżona.
Mleczko ma pojemność 250 ml oraz posiada pompkę. Na początku byłam bardzo zadowolona bo nie trzeba wkładać palców do kosmetyku. Konsystencja jest odpowiednia, nie za rzadka ani też nie za gęsta, przez co bez problemu kosmetyk dozuje się za pomocą tej pompki. Gorzej jest jak produkt się kończy, bo pompka nie jest w stanie wyciągnąć całości ze spodu. Ja obróciłam buteleczkę do góry dnem, aby produkt mi spłynął. Następnie aplikowałam mleczko na ciało po wyjęciu pompki i tak udało mi się je zużyć do samego końca.
To co najbardziej mi się podobało w tym kosmetyku to jego zapach. Delikatnie połączenie masła shea, aloesu oraz wosku pszczelego daje piękny zapach. Co prawda aloesu tutaj nie wyczuwam, a główną nutą jest wosk pszczeli. Na ciele zapach utrzymuje się jeszcze chwilę po aplikacji.
Pierwszy raz widzę tak treściwe mleczko do ciała. Dla mnie to już bardziej ono pod balsam podchodzi lub pod masło do ciała. Mimo dość lekkiej konsystencji, mleczko genialnie nawilża skórę. Szybko się wchłania, przez co nie musimy długo czekać na założenie ubrań. Jedyne do czego się można przyczepić to do jego aplikacji. Trzeba trochę dłużej je wmasowywać w ciało, bo robi takie jakby białe smugi. Dla mnie nie był to żaden problem. Mleczko to idealnie się sprawdza po depilacji, nic nie szczypie a dodatkowo nawilża i regeneruje podrażnioną skórę.
Podsumowując, ja jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Świetnie nawilża ciało, a dzięki jego konsystencji nie potrzebujemy dużej ilości aplikować na ciało. W ten sposób mleczko jest wydajne, ja je używałam 3 miesiące i żałuję że już się skończyło. Jeżeli macie suchą skórę to serdecznie polecam wypróbować ten produkt. Mleczko to dostałam razem z kremem do rąk w paczce świątecznej z pracy, ale jak sprawdziłam w internecie to 400 ml kosztuje 17 zł.
A Wy mieliście okazję używać mleczek do ciała z tej firmy? Dajcie znać bo chętnie wypróbowałabym jeszcze inne wersje :)
Uwielbiam tą firmę bo jej produkty tak pięknie pachną że aż chce się je zjeść :D
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
to fakt, zapachy mają bardzo fajne :)
UsuńMyślę, że mnie zapach też by się spodobał.
OdpowiedzUsuńzawsze można kupić i przetestować :)
UsuńFajne to mleczko, myślę że byłoby dla mnie w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować :)
UsuńMiałam od nich mleczko (lub balsam) z drobinkami brokatu. Niestety nie pamiętam jak się nazywało, ale też fajnie wspominam. Ogólnie lubię tę firmę ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem innych wersji zapachowych tych mleczek :)
UsuńNie znam tego mleczka ale markę kojarze :)
OdpowiedzUsuńżele pod prysznic też mają fajne :)
Usuńlubie ich produkty
OdpowiedzUsuńu mnie też się fajnie sprawdzają :)
UsuńNie miałam nigdy tego mleczka, jednakże może kiedyś skuszę się przetestować :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
polecam wypróbować, może się z nimi polubisz:)
UsuńOoh it sounds like such a lovely body milk xo
OdpowiedzUsuńMakeup Muddle
yest, it's great :)
UsuńJEstem ciekaw zapachu :)
OdpowiedzUsuńciężko go opisać, coś jak mleko z miodem :)
UsuńMi ta marka jakoś nie leży. Miałam jakiś balsam i żel pod prysznic, i szału nie było.
OdpowiedzUsuńdo żeli nie przykładam za bardzo uwagi, więc te są ok. Jednak mleczko wypadło bardzo fajnie :)
UsuńTej firmy używałam tylko żele pod prysznic, ale zawsze mi się podobały. Mleczko wydaje się naprawdę fajne! :)
OdpowiedzUsuńżele też używałam i są fajne, a mleczko polecam wypróbować :)
UsuńMiałam i bardzo lubiłam ten balsam ;) fajnie się u mnie sprawdzał ;)
OdpowiedzUsuń